pod warunkiem, iż wyewoluował on (Bóg, niekonieczne Dawkins) - w sensie darwinowskim!
Tak, trochę przekręciłem wypowiedź ikony i proroka "naukowego ateizmu". Ale oceńcie sami:
Jeśli "embed" nie działa, to film jest tu: www.youtube.com/watch ( http://www.youtube.com/watch?v=BoncJBrrdQ8 )
Nie interesują mnie za bardzo wnioski zawarte w napisach podsumowujących ten fragment wywiadu.
Jednak samo zdanie, że "być może znajdziemy podpis twórcy, który zaprojektował życie biologiczne, ale oczywiście ten twórca musiał - odpowiednio dawno temu - wyewoluować darwinowsko" jest bardzo ciekawe, ponieważ pokazuje bardzo wyraźnie, że "naukowa" teoria, prowadząca do odrzucenia istnienia Boga, opiera się tak na prawdę na wierze i uznaniu dogmatu. Gdyby tak nie było, powiedziałby raczej: "jeśli jedak okaże się, że znajdziemy podpis jakiegoś Inżyniera, który zaprojektował życie biologiczne na naszej planecie, to będziemy mogli zastanawiać się nad jego pochodzeniem i naturą" - czy coś w tym guście.
Może jest to nadinterpretacją z mojej strony, ale chyba ta wypowiedź Dawkinsa wskazuje na jego przekonanie o dużym prawdopodobieństwie znalezienia takieg podpisu Twórcy na poziomie biologi molekularnej.
Komentarze